- Społeczeństwo, państwo, a nawet kościół – wszystko podporządkowane pieniądzom
- Pieniądze stają się wszechwładnym idolem
- Ujawnia się poziom i jakość przywódców społecznych, ich chciwość i prawdziwa twarz
Bałwan chciwości, pieniądz
Ujawnienia byłego posła Choi Kang-wooka (Uniwersytet Seulski, wydział prawa, rocznik '86) dotyczące jego uczelni są bardzo znaczące. Stwierdził on, że gdyby zebrać wszystkich absolwentów prawa Uniwersytetu Seulskiego i pozbyć się ich, to chociaż naród poniósłby pewne straty, poziom kraju wzrósłby o około 30%. Na pierwszy rzut oka wydaje się to przerażającą metaforą, ale w kontekście bezprecedensowej w historii Korei Południowej rezygnacji z stanu wyjątkowego i ciągłych wewnętrznych konfliktów, patrząc na prokuratorów, sędziów i polityków będących absolwentami prawa Uniwersytetu Seulskiego, można zrozumieć metaforę posła Choi. Uważał ich za uosobienie chciwości.
Moim zdaniem, ich chciwość w dużej mierze wynika z wpływu rodziców. Ich rodzice to przeważnie pokolenie wychowane po wyzwoleniu, pokolenie, które przeżyło wojnę koreańską, powstanie z 19 kwietnia, wojskową dyktaturę Parka Chung-hee i Chun Doo-hwan oraz gwałtowny rozwój gospodarczy, pokolenie skupione na dążeniu do bogactwa. W Korei Południowej Gangnam, a zwłaszcza 8. okręg szkolny Gangnam, symbolizuje bogactwo i jest źródłem sukcesu i chciwości. Przecież aby być tam zaakceptowanym, trzeba być kimś ważnym.
W tym czasie w domach i szkołach w Korei Południowej brakowało nauk i przykładów dotyczących pożądanych cech charakteru, właściwego życia i służby społeczeństwu i państwu. W tym środowisku ich dzieci, zamożne i wyróżniające się zdolnościami do nauki, zajęły miejsca na najlepszych kierunkach i uczelniach w Seulu.
Brakowało im poczucia wartości, co jest dobre i co jest lepsze. Dlatego też brakowało im właściwej oceny pożądanego przywódcy. Myślenie człowieka, jego doświadczenia życiowe, osiągnięcia i obiektywna ocena otoczenia są bardzo ważne, ale przy wyborze kadr w szkołach, firmach i instytucjach państwowych pomijano te aspekty.
W naszym społeczeństwie sławni i utalentowani ludzie to ci, którzy wyróżniali się w prostej, mechanicznej nauce, a ich dominacja była związana z prestiżowymi uczelniami.
Stało się to niczym świat zwierząt, gdzie przeżywa najsilniejszy, a w rezultacie pieniądze zaczęły kontrolować wszystko w społeczeństwie Korei Południowej.
Kiedy dzieci pokolenia wychowanego po wyzwoleniu zajęły pozycje uprzywilejowane i wiodące w społeczeństwie, szczególnie wokół prezydenta Yoon Suk-yeola, ujawniły się poglądy historyczne, etyka zawodowa i kompetencje urzędników państwowych i polityków.
Zdobywając reputację dzięki wykształceniu i zajmując ważne stanowiska w państwie, skupiali się na osobistym awansie i chciwości, ignorując słabszych i potrzeby narodu.
Zastanawiam się, czy cierpliwy Bóg, zanim Izraelici przyjęli Mesjasza Jezusa, nie miał planu wykorzystania Korei Południowej i narodu koreańskiego jako potomków bogów.
Bóg jest święty i miłością. W Korei Południowej powstało wiele kościołów, ale nie dążyły one do sprawiedliwości i uczciwości. W praktyce wykorzystywały doktrynę chrześcijańską do rozwijania własnego kościoła i siły, traktując to jako biznes.
Wydaje się, że Pan w końcu wyciągnął miecz. Uderzy w tych, którzy lekceważyli Jego słowo, dążąc do własnych korzyści, a także w ich siły. Bóg w gniewie zniszczy tych, którzy pod Jego imieniem zdobywali władzę, jeśli się nie nawrócą.
Widząc, że zaniedbany koreański kościół nie wypełniał swojej roli, Bóg dał Koreańczykom możliwość rozeznania, co jest dobre, a co złe, co jest czyste, a co nieczyste.
Zgodnie z Pismem Świętym, oddzielono ziarno od plew.
Ukazano, jak przelotna i iluzoryczna jest chwała, bogactwo i pożądanie oczu, jak łatwo niszczeją i rujnują się jak dom zbudowany na piasku.
W tym mrocznym świecie zdominowanym przez szatana, symbol chciwości i oszustwa, liczy się każdy wierny sługa i dziecko Pana, które niesie Jego światło i życie.
Pan zachowa ich i ukryje, aby w czasie po wielkim ucisku, po chaosie, mogli wypełniać swoje powołanie aż do nadejścia nowego nieba i nowej ziemi.
Mam nadzieję, że dzieci na właściwej drodze, wspólnota i ich potomkowie, będą wśród tych, których Pan zachował i ukrył, i że będą nieść światło w ciemności, obejmując całą ziemię, w tym Koreę Południową, pogrążoną w chaosie.
Panie, niech się tak stanie.
W imieniu Jezusa, modlę się.
11.01.2025 Prawdziwa droga
Ostry żart Choi Kang-wooka, absolwenta prawa Uniwersytetu Seulskiego! Zaproponował pogrzebanie wszystkich absolwentów prawa Uniwersytetu Seulskiego? Powód jest zaskakujący
Komentarze0